Pan Robert Sowa, szef restauracji "Sowa i przyjaciele" dzisiaj w rozmowie z P. Kraśką pochwalił się wizytą generała Dukaczewskiego, szefa stowarzyszenia SOWA.
Kraśko bez zmrużenia oka dziwi się: To służby były u Pana?
Pytanie (chyba retoryczne):
WSI zostały zlikwidowane, czy dalej istnieją i przez wszystkich są traktowane jak prawdziwe legalne służby III RP?
W tym kontekście pojawia ciekawa hipoteza do rozważenia. WSI postanowiły wysadzić Tuska z siodła... albo go solidnie postraszyć?